Aktualności
 
Wisła przeprosi się z dawnymi piłkarzami?
 
31. grudnia 2011, 16:15
autor: Krzysztof Baranowski
źródło: Przegląd Sportowy / własne
 
Mawiają, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Tego powiedzenia nie zna chyba Kazimierz Moskal, który objął niedawno Wisłę Kraków.
Wiosna będzie dla "Białej Gwiazdy" ciężką przeprawą na wielu frontach. Najpierw mistrza Polski czeka mecz o Superpuchar kraju, później walka w Lidze Europy, Pucharze Polski i T-Mobile Ekstraklasie.

Wiele wskazuje na to, że stadion przy ul. Reymonta będzie świadkiem powrotów dawnych gwiazdy Wisły. Kazimierz Moskal - nowy szkoleniowiec tej drużyny - chciałby zobaczyć w klubowych barwach byłe filary tej drużyny.

W kuluarach stadionu plotkuje się, że Moskal chciałby sprowadzić do Wisły Pawła Brożka, Jakuba Błaszczykowskiego, Kamila Kosowskiego, czy Marcina Baszczyńskiego.

- Ich serca gdzieś tam biją dla Wisły. Wszyscy potrafiliby u nas znaleźć sobie miejsce. Po Nowym Roku usiądziemy z dyrektorem Valcksem i będziemy analizować sprawę ich przyjścia, bo są to dobrzy piłkarze - mówił "Przeglądowi Sportowemu" Moskal.

O transferze napastnika Trabzonsporu do Wisły mówi się od jakiegoś czasu. Piłkarz nie łapie się do składu tureckiej drużyny, a Euro 2012 zbliża się wielkimi krokami. Zatrudnieniem Brożka zainteresowany jest także Józef Wojciechowski.

Również Kosowski jest łakomym kąskiem na rynku transferowym, bo jego kontrakt wygasa wraz z końcem obecnego sezonu, a w PGE GKS Bełchatów spisuje się nienajgorzej.

Czas pokaże, co wyjdzie z tych plotek, ale warto zastanowić się nad jedną, ważną kwestią - czy piłkarze są jak wino? Kilkanaście miesięcy wcześniej byli na Wisłę za słabi, a teraz mogą się jej przydać? Realnym wzmocnieniem z tego grona wydaje się chyba tylko Błaszczykowski.
 
 
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz