To efekt wizyty w tym kraju prezesa PZPN Grzegorza Laty.

PZPN musi jeszcze wysłać oficjalne pismo do Piłkarskiej Federacji Uzbekistanu, ale sprawa wydaje się być formalnością, przynajmniej według miejscowych mediów.

- Jeśli Ravshan Ermatov zgodzi się poprowadzić ten mecz, przyniesie to korzyści obu stronom. Rozważamy również rozegranie dwóch spotkań towarzyskich - jednego w Taszkiencie, drugiego w Warszawie. Na pewno znajdą się terminy - powiedział prezes uzbeckiej federacji Mirabror Usmanov.

Ermatov, który w sierpniu skończy 33 lata, uznawany jest za czołowego arbitra Azji. Znalazł się w gronie sędziów wytypowanych przez FIFA do prowadzenia meczów tegorocznych mistrzostwa świata w RPA. Ma już za sobą pracę na młodzieżowych MŚ w 2007 roku, juniorskich MŚ w 2007 i 2009 roku. W 2008 roku prowadził finał klubowych mistrzostw świata, a przez Azjatycką Federację Piłkarską został uznany najlepszym sędzią zeszłego roku.

Podczas trzydniowej wizyty w Taszkiencie władz PZPN Lacie towarzyszyli wiceprezes Adam Olkowicz i były szef związku Michał Listkiewicz. Zawarto przy tym porozumienie o współpracy obu federacji. Zgodnie z nią sędziowie i trenerzy z Uzbekistanu będą mogli się szkolić w Polsce. Poruszano również sprawy związane ze współpracą drużyn narodowych obu krajów.