Tym rozwiązaniem, które jest nie tylko rezerwowe ale także rozwojowe, jest napastnik Realu Sociedad Alexander Isak. Nie ma wątpliwości, że młody Szwed byłby też opcją zdecydowanie tańszą da Barcelony. Sam transfer Argentyńczyka z Interu Mediolan to kwota rzędu 100 milionów euro, a napastnik musiałby zarabiać ponad 10 milionów euro za sezon.

W przypadku napastnika z San Sebastian, który jest ciut młodszy od Martineza, byłby możliwy ciekawy interes z jednym z dwóch klubów. Po pierwsze jest opcja wyłożenia klauzuli odstępnego wynoszącej 70 milionów euro. Druga to dogadanie się z Borussią Dortmund (poprzedni klub Isaka), która ma opcję odkupu zawodnika za 30 milionów euro.

Barcelona jest skłonna także zapewnić zarobki maksymalnie w połowie tych, które oferuje Martinezowi. Biorąc pod uwagę niezłe statystyki Szweda w Baskonii ten interes może okazać się niezwykle korzystny.