Nie inaczej jest w przypadku piłkarzy, a w tureckiej Super Lig mamy właśnie taki przypadek. Był piłkarz, który grał w Manchesterze City, Chelse i Liverpoolu. Taki za którego ten ostatni klub zapłacił 7 lat temu 15 milionów euro. Taki, który w reprezentacji Anglii zdobył 8 bramek. Wreszcie taki, który ratując swoją karierę przeniósł się do Turcji, gdzie okazało się, że jest za słaby.

O kim mowa? O Danielu Sturride’u. Niegdyś uważany za jeden z największych talentów angielskiej piłki latem przeniósł się z Merseyside do Trabzonsporu. W ekipie Juergenna Kloppa nie było dla niego miejsca w pierwszym składzie, dlatego zdecydował się odejść. W Trabzonie miał być gwiazdą. Był zaledwie przeciętnym piłkarzem, który rozegrał zaledwie 15 spotkań, zdobył 7 bramek i odszedł z klubu, z powodu "problemów kondycyjnych".