

Nowy piłkarz Cracovii jest wychowankiem CSKA Moskwa i w barwach tego klubu, zaliczył nawet występ w Lidze Mistrzów, przeciwko francuskiemu Lille. Później trafił do Anży Machaczkała, które w tamtym okresie miało mocarstwowe ambicje. Pieniądze w klubie z Dagestanu jednak szybko się skończyły, zespół z hukiem spadł do drugiej ligi, a Serderov najpierw trafił na wypożyczenie do Kryljów Sowietow Samara a potem wylądował w bułgarskiej Slavii Sofia. Tam spisywał się całkiem nieźle i po roku wrócił do Rosji, tym razem zasilając drugoligowy Jenisej Krasnojarsk.
Z tym zespołem awansował do rosyjskiej ekstraklasy, ale nie odgrywał w nim kluczowej roli. Miał problemy, żeby wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie. Na najwyższym szczeblu w Rosji byłoby o to jeszcze trudniej, dlatego zdecydował się na opuszczenie Jeniseju. Początkowo wydawało się, że trafi do jednego z klubów Azerskich, ale ostatecznie ma wylądować w Cracovii.