Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

Wcześniej spekulowano, że na rundę wiosenną, Milik może trafić na wypożyczenie do Chievo Verona. Ten temat jest już jednak nieaktualny, ale to nie znaczy, iż napastnik reprezentacji Polski na pewno zostanie w Neapolu. Tym bardziej, że Napoli chce bardzo ściągnąć zimą Serba Adema Ljajicia z Torino. Częścią rozliczenia za jego transfer, miałaby być właśnie osoba Milika.

Były napastnik m.in. Górnika Zabrze i Ajaksu Amsterdam, rozpoczął niedawno rehabilitację po operacji zerwania więzadeł w kolanie. W styczniu ma wrócić do treningów i wtedy najprawdopodobniej rozstrzygnie się jego najbliższa przyszłość. Pozostanie w Napoli wiąże się z ryzykiem, bo raczej wiosną polski napastnik miałby trudno o regularne występy. A to z kolei mogłoby spowodować, że nie będzie należycie przygotowany na mundial w Rosji.

W Torino droga do podstawowego składu, przynajmniej teoretycznie, powinna być krótsza. Dlatego zmiana otoczenia mogłaby wyjść Milikowi na dobre. – To na razie spekulacje. Nie było żadnych rozmów na ten temat z Napoli – mówi dyrektor sportowy Torino Gianluca Petrachi. Działacz "Byków" jednak nie wyklucza, że taki scenariusz jest możliwy…