Aktualności
 
Oszukali Grosickiego?!
 
4. września 2017, 11:01
źródło: Fakt
 
Wygląda na to, że Kamil Grosicki ma spory żal do swoich menedżerów, iż w letnim okienku transferowym nie udało mu się zmienić klubu. Skrzydłowy reprezentacji Polski miał nadzieję na opuszczenie Hull City i powrót do Premier League.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćGrosicki niemal do ostatnich chwil okienka wierzył w zapewnienia swoich menedżerów, że lada chwila zmieni klub. - Jestem rozczarowany, że nie zostały dotrzymane obietnice. Menedżerowie zapewniali, że sytuacja jest lepsza niż w styczniu, gdy odchodziłem z Francji. Mamili, że teraz możemy siedzieć, czekać i palić cygaro, bo kilka klubów z drugiej dziesiątki Premier League na pewno się po mnie zgłosi – mówi w rozmowie z "Faktem" 29-letni reprezentant Polski.

Kiedy Grosicki zdał sobie sprawę z tego, że z transferu nic nie wyjdzie, od razu pojawiła się wielka frustracja. Skrzydłowy reprezentacji Polski nie ukrywa, że mogła ona oddziaływać na jego grę w meczu z Danią. - To rozczarowanie we mnie siedzi, pewnie miało jakiś wpływ na moją postawę w Kopenhadze – przyznaje "Grosik".

Sytuacja wygląda tak, że przynajmniej do końca roku, Grosicki będzie w barwach Hull City występował na zapleczu angielskiej Premier League. - Może byłem za słaby? Ale nie wydaje mi się, bo śledzę tę ligę, wiem, kto gdzie gra, i jestem przekonany, że dałbym radę – mówi zawodnik, nie ukrywając wielkiego rozczarowania wydarzeniami, a raczej ich brakiem, w trakcie letniego okienka transferowego.
 
 
Słowa kluczowe: grosicki | hull | slucki
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (1) dodaj komentarz
 
 
Komentarze
 
Oszukał kibiców?!<br /> Jeśli piłkarz przyjeżdża na reprezentację to powinien zostawić wszystkie swoje własne problemy. Zresztą jakie on ma problemy? To że transfer nie wyszedł? Przecież uczestniczył ostatnio w transferze do Hull City. I co? Będzie chciał transferu co kilka miesięcy?! Daj pan spokój. Gra w reprezentacji powinna być wyróżnieniem. W meczu z Danią bardzo dużo osób zawiodło. I jeszcze ten tekst że przez ten transfer który nie doszedł do skutku słabo zagrał, ale żenada. Jak zwykle tłumaczenie się z przegranej. Zero zaangażowania z Danią.
 
 
a4 dodał(a), w poniedziałek 4. września 2017 o godzinie 17:26