Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

O zainteresowaniu "Białej Gwiazdy" 20-letnim snajperem, jako pierwszy donosił użytkownik Twittera Janekx89. Wisła chciałaby pozyskać utalentowanego Ukraińca, który obecnie jest wolnym zawodnikiem, po tym jak wygasł jego kontrakt z Dnipro Dniepropietrowsk. Nie znaczy to jednak, że można go mieć całkowicie za darmo. Żeby podpisać z nim kontrakt, trzeba zapłacić ekwiwalent za jego wyszkolenie ukraińskiemu klubowi.

A to wcale nie taki mały wydatek, bo chodzi o kwotę około 200 tysięcy dolarów. To ostatnia przeszkoda na drodze do finalizacji transferu Dovbyka do Wisły, ale może się okazać bardzo znacząca. Niemniej jednak "Biała Gwiazda" czyni starania, żeby pozyskać młodego napastnika z Ukrainy. Były gracz Dnipro jest młodzieżowym reprezentantem swojego kraju. Ma za sobą także pierwsze powołanie do dorosłej drużyny narodowej. W czerwcu selekcjoner Andrij Szewczenko zabrał go na towarzyski mecz z Maltą, ale na boisko nie wpuścił.

Wisła w tej chwili dysponuje trzema nominalnymi napastnikami – Carlitosem, Pawłem Brożkiem i Zdenkiem Ondraszkiem. Mimo to szkoleniowiec krakowskiego zespołu chciałby mieć do dyspozycji jeszcze jednego napastnika.