Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćLatem doszło do rewolucji w składzie Korony. Nowy właściciel Dieter Burdenski układa klub po swojemu. Nie było w nim miejsca m.in. dla trenera Macieja Bartoszka, którego zastąpił mało znany Gino Lettieri. Wraz z nim, w Kielcach pojawił się prawdziwy zaciąg zagranicznych piłkarzy, głównie mających przeszłość w niższych ligach niemieckich. Z polskich zawodników, do Korony trafił tylko Łukasz Kosakiewicz.

Teraz ma szansę się to zmienić, bo na testach w Kielcach pojawił się Paweł Oleksy. 26-latek jest do wzięcia za darmo, bo po zakończeniu poprzedniego sezonu rozstał się z Ruchem Chorzów, który opuścił szeregi ekstraklasy. 26-letni obrońca początkowo był w ekipie "Niebieskich" podstawowym graczem, ale w ostatnim sezonie jego pozycja była już dużo słabsza. Oleksy stracił miejsce w składzie i oglądał większość spotkań z ławki rezerwowych.

Jakiś czas temu interesował się nim nawet Lech Poznań, ale później, kiedy przestał regularnie pojawia się w barwach Ruchu, przy Bułgarskiej nikt już nie rozpatrywał jego kandydatury jako potencjalne wzmocnienie. Teraz ma szansę wrócić do ekstraklasy w barwach Korony. O jego ewentualnej przyszłości w zespole z Kielc zadecyduje trener Lettieri.