Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćSprawa z Budzińskim i Polczakiem jest prosta. Obu wygasają z końcem czerwca kontrakty, które nie zostaną przedłużone. Trochę bardziej skomplikowana jest sytuacja z Cetnarskim. Doświadczony pomocnik ma ważną umowę jeszcze przez dwa lata. Ale w Krakowie liczą na to, że skoro Probierz go nie chce, to uda się rozstać za porozumieniem stron.

Cetnarski miał bardzo udany sezon, po którym Cracovia awansowała do europejskich pucharów. Ale w zeszłych rozgrywkach, spisywał się znacznie poniżej możliwości. Do tego stopnia, że bardzo często brakowało dla niego miejsca w podstawowym składzie. Były już szkoleniowiec "Pasów" Jacek Zieliński przyznawał, że "Cetnar" jest cieniem samego siebie z poprzedniego sezonu.

Z kolei Budziński kilka razy dostawał oferty przedłużenia kontraktów, ale w jego ocenie nie były one satysfakcjonujące pod względem finansowym. Ostatecznie strony nie były w stanie dojść do porozumienia i po rozmowie w cztery oczy zawodnika z Probierzem, zdecydowano się na ostateczne rozstanie. Z kolei Polczak, dla którego była to druga przygoda z Cracovią, nie mieści się w planach nowego szkoleniowca na przyszły sezon.

Budziński, Polczak i Cetnarski nie są jedynymi piłkarzami, którzy rozstają się z "Pasami". Oprócz nich, z Cracovią żegnają się także Florin Bejan, Hubert Wołąkiewicz, Erik Jendrisek, Tomasz Brzyski i Robert Litauszki. Jak do tej pory, "pasy" pozyskały Petteri Forsella, Michała Helika i Lennarda Sowaha. Czwartym nabytkiem miał być Damian Kądzior z Wigier Suwałki, ale jego transfer nie zostanie sfinalizowany, bo piłkarz ma niezbyt dobre doświadczenia z trenerem probierzem, który nie widział dla niego miejsca w Jagiellonii.