Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWygląda na to, że nie dojdzie do głośnego rozwodu Lipskiego z Ruchem. Pomocnik młodzieżowej reprezentacji Polski złożył niedawno wniosek o rozwiązanie kontraktu z winy klubu, bo "Niebiescy" zalegają mu z wypłatami pensji. Ale najprawdopodobniej do procedowania tego wniosku w ogóle nie dojdzie. Strony są blisko porozumienia.

- Jak zaawansowane są rozmowy z Lipskim? Gdyby etap miał 100 kilometrów, to powiedziałbym, że znajdujemy się na 85. Jesteśmy bliscy porozumienia z Patrykiem – ujawnia w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Krzysztof Ziętek, dyrektor sportowy Ruchu.

Sam zawodnik także jest gotów pozostać w Chorzowie do końca sezonu. Jest gotowy pójść na ustępstwa, w zamian za wpisanie w jego kontrakt niewielkiej kwoty odstępnego, za którą będzie mógł latem opuścić Ruch. Nie jest tajemnicą, że ofert mu nie brakuje. Zarówno z naszej ekstraklasy, jak i z zagranicy. A przecież przed nami jeszcze młodzieżowe mistrzostwa Europy, podczas których Lipski ma być jedną z czołowych postaci naszego zespołu narodowego.

- Nie chciałbym wypowiadać się o szczegółach sprawy, ale potwierdzam, że rozmowy są w toku, mimo tego, iż wiele wskazuje na to, że umowa zostałaby rozwiązana z winy klubu. Szukanie kompromisu wynika z dobrej woli samego zawodnika – potwierdza agent 23-letniego piłkarza Kamil Burzec.