Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

Warto przeczytaćKolejny reprezentant Polski we włoskiej Serie A?!Reprezentant Polski ofiarą zmiany… polityki klubowejLegia kusiła byłą gwiazdę JagielloniiByła gwiazda Legii znowu zmieni klub?Było blisko głośnego transferu reprezentanta Polski?!

O sporych rozbieżnościach pomiędzy Teodorczykiem a Anderlechtem, donoszą belgijskie media. Według nich, jeżeli obie strony nie dojdą do porozumienia, możliwy jest scenariusz, że klub z Brukseli ostatecznie nie skorzysta z prawa pierwokupu napastnika reprezentacji Polski. Obecnie "Teo" jest wypożyczony do końca sezonu z Dynama Kijów. Jeśli Belgowie chcą dokonać transferu definitywnego, muszą dopłacić 4,5 miliona euro.

Ale coraz bardziej realna ma być perspektywa, że do transferu w ogóle nie dojdzie. Polak miał przedstawić wygórowane żądania finansowe i usłyszał od działaczy Anderlechtu stanowcze "nie". W tej chwili trwa impas w negocjacjach i nawet menedżer Teodorczyka - Marcin Kubacki, na łamach belgijskich mediów, sceptycznie ocenia szanse na porozumienie.

- Nie wiem czy się dogadamy z Anderlechtem co do wysokości zarobków i tego, na ile podpisać kontrakt. W tej chwili niczego nie można być pewnym – przekonuje menedżer napastnika reprezentacji Polski. Gdyby rzeczywiście były napastnik Polonii Warszawa i Lecha Poznań nie doszedł do porozumienia z Anderlechtem, latem wróciłby do Dynama Kijów i o jego dalszej przyszłości decydowaliby działacze mistrza Ukrainy.