Aktualności
 
Legia chciała innych napastników!
 
20. lutego 2017, 11:28
autor: Adrian Zieliński
źródło: Polska The Times
 

Zimą Legia pozyskała w miejsce Nemanji Nikolicia i Aleksandara Prijovicia dwóch napastników – Daniela Chimę Chukwu i Tomasa Necida. Wygląda jednak na to, że to wcale nie oni byli na pierwszych miejscach listy życzeń...
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćLegii od początku najbardziej zależało na Felipe Caicedo z Espanyolu Barcelona. Napastnik reprezentacji Ekwadoru okazał się jednak nieosiągalny dla mistrza Polski. - Moim zadaniem zabrakło wiele, nie zbliżyliśmy się do niego przesadnie. My, takie mam wrażenie, zrobiliśmy wszystko, aby do transferu doprowadzić. Okazało się, że to było za mało – mówi na łamach "Polska The Times" dyrektor sportowy Legii Michał Żewłakow.

Numerem dwa na liście życzeń Legii był... jej były napastnik Orlando Sa. - Chcieliśmy wykupić go ze Standardu Liege, ale odkąd został ich najlepszym strzelcem, zaczął kosztować duże pieniądze. Szkoda, bo jestem w kontakcie z Orlando i wiem, że tęskni za Warszawą. Pewnie gdyby nie jego trudne relacje z trenerem Henningiem Bergiem, Sa grałby w Legii do dziś – mówi Żewłakow.

Zamiast nich, do Legii trafił Tomas Necid. - Był numerem dwa, albo nawet numerem trzy, na naszej liście transferowej. Po Caicedo i Orlando Sa – przyznaje dyrektor sportowy Legii.

 
 
Słowa kluczowe: legia | caicedo | orlando | sa | necid | chukwu | zewlakow
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz