Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

- Nie rozumiem po co nie tutaj ściągali. Jeśli w najbliższym czasie nic się nie zmieni będę chciał zimą odejść i trafić do klubu w którym będę miał szansę na regularne występy. Mam dość tej sytuacji – mówi Kuciak. Co więcej za chwilę jego sytuacja może być w Hull jeszcze gorsza. Już teraz wyżej od niego w hierarchii klubowych bramkarzy są Eldin Jakupović i David Marshall. Za chwilę jednak po kontuzji do gry wróci Allan McGregor i Kuciak zostanie zdegradowany do roli czwartego golkipera.

W tej sytuacji słowacki bramkarz powoli szykuje się do zmiany klubu. Nie jest wielką tajemnicą, że 30-latek najchętniej wróciłby do Legii. Zresztą jego przedstawiciele już sondowali zainteresowanie ze strony klubu z Łazienkowskiej ewentualnym powrotem Kuciaka.

Problem w tym że Legia niekoniecznie musi być taki scenariuszem zainteresowana. Po jego odejściu bardzo mocną pozycję w bramce warszawskiego zespołu wyrobił sobie Arkadiusz Malarz. Poza tym na ławce rezerwowych mistrz Polski ma jeszcze Radosława Cierzniaka. Może się więc okazać, że w Legii niekoniecznie jest miejsce dla Słowaka...