Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćRumuni właśnie sposobią się do III rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Ich rywalem jest Sparta Praga. W kadrze mistrza Rumunii jest jednak niezbyt wesoła sytuacja ze środkowymi obrońcami. Trener rumuńskiego zespołu ma do swojej dyspozycji zaledwie dwóch nominalnych defensorów. Dlatego działacze Steauy poszukują wzmocnień na tą pozycję.

Jednym z pomysłów na poszerzenie pola manewru jest sprowadzenie Guzmicsa. Węgier ma jednak ważny kontrakt z "Białą Gwiazdą" do końca czerwca przyszłego roku. To oznacza, że trzeba za niego wyłożyć konkretną kwotę. Ile? Według rumuńskich mediów, Wisła oczekuje około pół miliona euro. Steaua chciałaby jednak zapłacić o połowę mniej. Wątpliwe raczej, żeby polski klub zgodził się, puścić Guzmicsa w takiej "promocji".

Guzmics na razie jeszcze w tym sezonie nie zagrał w barwach Wisły. Po Euro 2016 wrócił do treningów zdecydowanie później, niż reszta drużyny i trener Dariusz Wdowczyk na razie stawia na innych. Inna sprawa, że do postawy Guzmicsa w poprzednich rozgrywkach miał sporo zastrzeżeń. Niewykluczone, że szkoleniowiec "Białej Gwiazdy" nie miałby nic przeciwko jego odejściu, o ile pod Wawel trafiłaby odpowiednia suma pieniędzy.