Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować To nie pierwsze podejście Twente pod transfer byłego zawodnika Cracovii. Holenderski klub chciał go wykupić z Kaiserslautern już pół roku temu, ale wówczas działacze "Czerwonych Diabłów" podyktowali za niego zbyt wysoką cenę. Teraz jednak wraca temat jego przenosin do Eredivisie. Tym bardziej, że Kaiserslautern chce ciąć koszty generowane przez kontrakty zawodników, którzy nie wnoszą do zespołu  tyle, ile się po nich spodziewano. W tej grupie jest także Klich.

Polak grał już w Holandii w PEC Zwolle. Na zasadzie wypożyczenia z VfL Wolfsburg, stał jednym z najlepszych pomocników Eredivisie. "Wilki" skorzystały jednak z opcji odkupu Polaka i ten, chcąc nie chcąc, musiał wrócić do Niemiec. Tam jednak ponownie nie zdołał się przebić i został sprzedany do Kaiserslautern. Na zapleczu Bundesligi też jednak nie idzie mu tak, jak się spodziewano. W efekcie Klich stracił miejsce w reprezentacji Polski. Na początku kadencji Adama Nawałki był podstawowym piłkarzem naszego zespołu, ale od dłuższego czasu nie dostaje już powołań.

Powrót do Holandii, gdzie szło mu do tej pory najlepiej, mógłby być w jego przypadku krokiem w odpowiednim kierunku. Twente w ostatnim sezonie zajęło dopiero 13. miejsce w Eredivisie, ale po sezonie zostało zdegradowane ze względu na zaległości finansowe. Klub odwołał się od tej decyzji i jego racje zostały uznane, dlatego w przyszłym sezonie dalej będzie grał w holenderskiej ekstraklasie.