Aktualności
 
Obrońca Cracovii ofiarą nowych przepisów?
 
30. marca 2016, 12:44
źródło: krakow.sport.pl
 

Od nowego sezonu wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące wystawiania do gry zawodników którzy nie mają obywatelstwa jednego z krajów Unii Europejskiej. W nowych rozgrywkach będzie ich mogło przebywać na boisku w jednej drużynie zaledwie dwóch.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćTo oznacza, że kłopot będą miały zespoły, które w tej chwili mają większą liczbę graczy spoza UE. Wśród nich jest Cracovia. W kadrze "Pasów" znajduje się trzech zawodników bez unijnego paszportu - Miroslav Covilo, Boubacar Diabang i Deleu. Jeden z nich latem najprawdopodobniej będzie musiał pożegnać się z krakowskim zespołem.

W najgorszej sytuacji znajduje się Deleu. Brazylijczykowi latem wygasa kontrakt z Cracovią i wiele wskazuje na to, że mimo iż 32-letni obrońca występuje w podstawowym składzie, to nie otrzyma propozycji przedłużenia umowy z "Pasami". - Była pierwsza rozmowa, dostałem od klubu informację, że chce przedłużyć umowę. Żadnej konkretnej propozycji jednak nie ma. Na razie czekam, ale nie wiem, jak długo będę to robił. Sezon niedługo się kończy – mówi krakow.sport.pl Brazylijczyk, dając do zrozumienia, że powoli kończy mu się cierpliwość.

Jego sytuacja byłaby lepsza, gdyby uzyskał polskie obywatelstwo. - Niedawno wysłałem wniosek. Wcześniej brakowało polskiej wersji aktu urodzenia. Nie wiedziałem, że jest potrzebna – przekonuje Deleu. Sa szanse na to, że jego sprawa zostanie rozpatrzona przez kancelarię prezydenta Andrzeja Dudy jeszcze przed zakończeniem obecnego sezonu, ale nic nie jest przesądzone.

Brazylijczyk ciągle jeszcze nie traci nadziei, że jego pobyt w drużynie "Pasów" potrwa dłużej niż tylko do końca sezonu. - W grze trochę przeszkadza mi niepewna przyszłość. W głowie nie ma spokoju. Cały czas myśli się o tym, czy będzie nowy kontrakt. Mam nadzieję, że uda się to załatwić jak najszybciej. Wtedy głowa będzie pracować jeszcze lepiej – twierdzi Deleu.

 
 
Słowa kluczowe: deleu | cracovia | covilo | diabang
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz