Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćKuciakowi latem przyszłego roku wygasa kontrakt z warszawskim klubem. Słowak chce go wypełnić i... no właśnie, do końca nie wiadomo, jakie są jego zamierzenia. Zimą był blisko transferu do Hull City, ale ostatecznie na jego odejście w ostatnich dniach okienka transferowego nie zgodził się prezes Legii Bogusław Leśnodorski. Kuciak został, ale to rozwiązało problem tylko na krótką metę. W Warszawie wszyscy są zadowoleni ze słowackiego golkipera i najchętniej kontynuowano by z nim współpracę.

Wkrótce Legia zamierza przedstawić mu ofertę podpisania nowego kontraktu. Wicemistrz Polski musi się spieszyć, bo już w styczniu Kuciak będzie mógł rozpatrywać propozycja także z innych klubów. W stołecznym klubie nie chcą dopuścić do sytuacji, w której Słowak podpisałby zimą kontrakt z innym pracodawcą, do którego latem przeniósłby się za darmo. Dlatego sprawa nowej umowy ma zostać rozwiązana do końca roku. W Legii przed rozpoczęciem zimowego okienka transferowego chcą wiedzieć, na czym stoją. Bo jeżeli Kuciak ociągałby się z podpisem pod nowym kontraktem niewykluczone, że warszawski klub zdecydowałby się na jego transfer, żeby jeszcze co nieco na nim zarobić...

Do końca nie wiadomo, co zamierza sam bramkarz, który na razie unika jasnej deklaracji co do swojej przyszłości. Niewykluczone, że decyzję podejmie dopiero, kiedy zobaczy na własne oczy, co oferuje Legia i jakie są... inne możliwości. Niewykluczone, że liczy na to, że Hull City lub inny angielski zespół, się o niego upomni.