Aktualności
 
Niewypały transferowe, pieniądze wyrzucone w błoto
 
13. września 2015, 11:34
źródło: własne
 
Transfery mają to do siebie, że albo są udane, albo wręcz przeciwnie. Tym razem zajmujemy się tymi drugimi. Przedstawiamy pierwsze notowanie największych niewypałów transferowych letniego okienka w naszej ekstraklasie.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować1. Abdul Aziz Tetteh (Lech Poznań)
Kompletnie nie wiadomo, co dostrzegli skauci Lecha w piłkarzu z Ghany. Na boisku sprawia wrażenie, jakby kompletnie nie wiedział, po co się na nim znalazł. Trener Maciej Skorża robi dobrą minę do złej gry, ale kiedy tylko ma inną możliwość, to trzyma Tetteha z dala od placu gry. 300 tysięcy euro, które wydał na niego "Kolejorz", to jedne z najgorzej zainwestowanych pieniędzy w historii poznańskiego klubu.

Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować2. Sebastian Przyrowski (Górnik Zabrze)
Górnik latem szukał następcy Pavelsa Steinborsa i wybór padł na doświadczonego "Przyrosia". Były bramkarz Groclinu Grodzisk Wielkopolski i Polonii Warszawa miał za sobą udane pół roku na zapleczu ekstraklasy w GKS-ie Tychy. Ale w Zabrzu, przynajmniej na razie, zawodzi na całej linii. Wpuszcza bramki, po których śmieje się z niego cała liga. W Górniku w trybie awaryjny ściągnięto więc Radosława Janukiewicza w Pogoni Szczecin.

Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować3. Pablo Dyego (Legia Warszawa)
Współpraca Legii Warszawa z brazylijskim Fluminense ładnie wygląda na papierze, ale pożytku z niej nie ma żadnego. Kolejnym graczem, który w jej ramach zawitał do zespołu wicemistrza Polski, jest Dyego. Podobnie jak wcześniejszych przypadkach, jego wizyta w Warszawie to bardziej wycieczka, niż faktyczne wzmocnienie. Do tej pory Brazylijczyk zagrał raz w Pucharze Polski i w przerwie dostał "wędkę" do trenera Henninga Berga.

Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować4. Denis Thomalla (Lech Poznań)
Równie dobrze w tym miejscu mógł znaleźć się Marin Robak, bo obaj sprowadzeni latem napastnicy nie spełniają pokładanych w nich nadziei. Patrząc na wyczyny Thomallii, kibice Lecha coraz bardziej tęsknią za Zaurem Sadajewem. Czeczen może nie strzelał zbyt wielu bramek, ale sama jego obecność na boisku, dawała zespołowi zdecydowanie więcej, niż obecnych napastników "Kolejorza" razem wziętych.

Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować5. Grzegorz Kuświk (Lechia Gdańsk)
Po świetnym poprzednim sezonie w barwach Ruchu Chorzów, latem Kuświk zamiast przygotowywać się do nowego sezonu, poszukiwał nowego klubu. Ostatecznie, w ostatniej chwili wylądował w Lechii Gdańsk, ale na razie nie ma z niego zbyt dużego pożytku. Kuświk daleki jest od formy z poprzedniego sezonu i na razie nie strzelił dla nowego zespołu ani jednej bramki.

6. Jakub Świerczok (Górnik Łęczna)

7. Marcin Robak (Lech Poznań)

8. Grzegorz Sandomierski (Cracovia)
 
 
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (1) dodaj komentarz
 
 
Komentarze
 
Bzdura z tym Dyego. Koleś przyszedł za darmo, gra za czapkę gruszek, a na dodatek i tak prezentuje się lepiej niż poprzednicy z Flu. Były już w tej rundzie dużo gorsze transfery, np. B.Pawłowski, który nie gra nawet w Koronie.
 
 
tfujstyl dodał(a), w niedzielę 13. września 2015 o godzinie 18:55