Aktualności
 
Oto wzmocnienia dla Legii i Lecha!
 
10. września 2015, 13:47
 
Letnie okienko transferowe już za nami, ale to nie znaczy, że pozyskanie nowych zawodników jest już niemożliwe Wręcz przeciwnie cały czas można wzmocnić swój skład a do wzięcia są nie byle jacy zawodnicy.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćNie ma o ukrywać, że Lech Poznań latem nie trafił z transferami. Sprowadzeni zawodnicy zawodzą na całej linii, a trener Skorża otwarcie domaga się kolejnych wzmocnień. Mistrzowi Polski potrzebny jest nowy napastnik z prawdziwego zdarzenia bo sprowadzeni niedawno Marcin Robak i Denis Thomalla nie prezentują odpowiedniej formy W dodatku ten pierwszy doznał kontuzji i nie wiadomo, kiedy dojdzie do siebie.

Na rynku transferowym wciąż do wzięcia pozostają ciekawi napastnicy, którzy są bez kontraktów. Według nas, najodpowiedniejszą kandydaturą dla "Kolejorza" jest Georgios Samaras. 30-letni snajper reprezentacji Grecji ma za sobą niezwykle bogate doświadczenie. Ma na swoim koncie aż 81 występów w drużynie narodowej swojego kraju. Ponadto przez wiele lat reprezentował z powodzeniem barwy Celtiku Glasgow z którym rywalizował w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Ostatnio nie wiodło mu się najlepiej. Po rozstaniu z Celtikiem, w sierpniu ubiegłego roku podpisał kontrakt z West Bromwich Albion. Pobytu w angielskim klubie nie zaliczy jednak do udanych. Zagrał w jego barwach tylko pięć razy i kompletnie nie potrafił przekonać do swoich umiejętności menedżera Tony`ego Pulisa. Inna sprawa, że w o miejsce w podstawowym składzie, musiał walczyć z wschodzącą gwiazdą angielskiego futbolu Saido Berahino. W tej rywalizacji szanse miał ograniczone.

Dlatego też zdecydował się zimą tego roku przejść na zasadzie wypożyczenia do Al-Hilal. Klub z Arabii Saudyjskiej był z jego gry zadowolony i proponował mu latem stały kontrakt, ale Samaras nie był zainteresowany ofertą. Grekowi trudno było się przystosować do sposobu życia na Bliskim Wschodzie i chciał wracać do Europy. Portugalskie media donosiły, że interesuje się nim Sporting Lizbona, ale jak do tej pory, żadne ustalenia w sprawie jego kontraktu z tym klubem nie zapadły. Co ważne, Samaras jest w zasięgu możliwości finansowych "Kolejorza", bo jego roczna gaża w Lizbonie miała wynosić około 450 tysięcy euro.

Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćZ kolei Legia od ponad roku, kiedy z warszawskiego klubu odszedł Jakub Wawrzyniak szuka lewego obrońcy, który mógłby rywalizować o miejsce w podstawowym składzie z Tomaszem Brzyskim. Do zespołu wicemistrza Polski, na tę pozycję, przymierzanych było już całe stado piłkarzy. Nic z tego. Jak do tej pory, nie udało się pozyskać wartościowego gracza. Ci, których chciała Legia wybierali inne kluby albo byli poza zasięgiem możliwości finansowych ekipy z Łazienkowskiej. Z kolei tych, którzy chcieli podpisać kontrakt, nie chciano w Legii...

Ale na rynku jest ciągle dostępny zawodnik, który ma wszelkie predyspozycje do tego, żeby zostać prawdziwym wzmocnieniem lewej strony defensywy warszawskiego zespołu. Chodzi o byłego piłkarza Realu Madryt Roystona Drenthe. Co prawda jego nominalna pozycja, to lewoskrzydłowy, ale na lewej stronie defensywy także radzi sobie bez zarzutu. Przez ostatnie pół roku był zawodnikiem tureckiego Erciyessporu, dla którego rozegrał 11 meczów i zdobył trzy bramki. W swoim CV ma występy w Realu Madryt, który w 2007 roku zapłacił za niego Feyenoordowi Rotterdam aż 14 milionów euro.

Drenthe był zawodnikiem "Królewskich" do 2012 roku. W ich barwach rozegrał łącznie 46 spotkań i strzelił dwa gole. W swoim pierwszym sezonie w Realu grał regularnie, ale potem do Madrytu sprowadzono Brazylijczyka Marcelo, który wygrał z nim rywalizację. Holender był wypożyczany w trakcie swojej pobytu na Santiago Bernabeu do Herculesa Alicante i Evertonu. Po wygaśnięciu kontraktu z "Królewskimi", przeniósł się do Ałanii Władykaukaz. Potem występował jeszcze w angielskich Reading i Sheffield Wednesday, aż w końcu trafił ostatnio do Turcji. 28-letni piłkarz, który ma na swoim koncie jeden występ w reprezentacji Holandii, jest do wzięcia za darmo. Jego zarobki nie powinny być problemem dla legionistów, bo w Turcji zarabiał około 400 tysięcy euro. Czyli tyle, ile mniej więcej Legia płaci w tej chwili Nemanji Nikolicowi.
 
 
Słowa kluczowe: legia | lech | poznan | samaras | drenthe | brzyski | robak | thomalla | skorza | berg
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz