Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować"Rado"w zimowym okienku transferowym opuścił Legię i związał się z chińskim Hebei China Fortune, który zaproponował mu dziesięć razy większe pieniądze niż te które zarabiał w Legii. Jego pobyt w II lidze chińskiej nie przebiega jednak tak jakby sobie tego życzył doświadczony napastnik. Serb bardzo szybko doznał poważnej kontuzji która wyeliminowała go z gry na dłuższy czas. Klub na jego miejsce ściągnął innego obcokrajowca przesuwając Radovicia do rezerw. W dodatku zwolniono trenera Radomira Anticia, który nalegał na transfer byłego piłkarza Legii.

Wszystko wskazuje na to że po powrocie do zdrowia dla Radovicia nie będzie już miejsca w jego obecnym klubie. W grę wchodzi wcześniejsze rozwiązanie kontraktu, które dla Serba wcale nie musi oznaczać niedosytu. Chiński klub jest w stanie zapłacić mu gigantyczne odszkodowanie, jeżeli tylko rzeczywiście będzie chciał się z nim jak najszybciej pożegnać.

To oznacza, że szybszy niż planowano powrót "Rado" do Legii jest możliwy. Niewykluczone, że podczas swojej wizyty na meczu z Zorią, Serb spotka się z działaczami warszawskiego klubu i będzie prowadził poufne negocjacje na temat swojej ponownej gry w zespole wicemistrza Polski. Nie jest tajemnicą, że wielkim zwolennikiem Radovicia jest trener Henning Berg, który z pewnością nie miałby nic przeciwko temu, żeby mieć go znowu do swojej dyspozycji...