Aktualności
 
To już koniec. Błaszczykowski na bocznym torze
 
21. sierpnia 2015, 10:37
źródło: przegladsportowy.pl
 
Coraz gorsza sytuacja Jakuba Błaszczykowskiego w Borussii Dortmund. Trener Thomas Tuchel nie widzi dla reprezentanta Polski miejsca w swoim zespole. I wygląda na to, że szybko zdania nie zmieni...
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćBłaszczykowski znalazł się na "czarnej liście" nowego szkoleniowca Borussii. Były kapitan reprezentacji Polski nie został przez niego uwzględniony w kadrze meczowej na żaden z meczów które w tym sezonie rozegrała drużyna z Dortmundu. - U Juergena Kloppa Błaszczykowski cieszył się wielkim szacunkiem. Trener bardzo cenił jego charakter i umiejętności, potrafił do niego trafiać i wiedział, że zawsze może na niego liczyć. Tuchel nie ma takiego zdania o Błaszczykowskim, zresztą trudno o to, bo dopiero się poznają, a Polak jest dziś w zupełnie innej dyspozycji – tłumaczy "Przeglądowi Sportowemu" Oliver Bitter, dziennikarz niemieckiego magazynu "Kicker", piszący o Borussii Dortmund.

Wydaje się, że w tej chwili najlepszym wyjściem z sytuacji dla Błaszczykowskiego byłaby zmiana klubu. - Jest to bardzo prawdopodobne, bo piłkarz zdaje sobie sprawę, że pozostając w Dortmundzie skazałby się na siedzenie na ławce rezerwowych albo na trybunach. Optymistyczne jest to, że na pewno nie będzie miał problemów ze znalezieniem klubu w Bundeslidze – twierdzi Bitter.

Problem polega na tym, że Błaszczykowski jest bardzo przywiązany do Borussii. Rozstanie z Dortmundem przyszłoby mu na pewno bardzo ciężko. Dlatego nie można wykluczyć takiego scenariusza, że jednak reprezentant Polski zaciśnie zęby i będzie próbował przekonać do siebie Tuchela. A ewentualną zmianę klubu odłoży do zimy.
 
 
Słowa kluczowe: blaszczykowski | borussia | dortmund | tuchel | klopp
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz