Aktualności
 
A jednak Śląsk ma nowego napastnika!
 
10. lipca 2015, 18:54
źródło: własne
 
Nagły zwrot w negocjacjach Kamila Bilińskiego ze Śląskiem. Były napastnik Dinamo Bukareszt zdecydował się na obniżkę swoich oczekiwań finansowych i podpisał dwuletni kontrakt z wrocławskim klubem.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćJeszcze kilka dni temu nic nie zapowiadało przełomu w negocjacjach. Wydawało się, że Bilińskiemu zdecydowanie bliżej do Lechii Gdańsk, niż do Śląska. Ale po awansie drużyny prowadzonej przez
trenera Tadeusza Pawłowskiego do kolejnej rundy eliminacji do Ligi Europy nastąpił przełom. Wrocławscy działacze zdali sobie sprawę, że dłużej nie można zwlekać z pozyskaniem napastnika, który mógłby zastąpić Marco Paixao.

Śląsk zdecydował się "dosypać" trochę do propozycji, którą złożył Bilińskiemu tydzień temu. W efekcie strony bardzo szybko doszły do porozumienia. Biliński wraca do klubu, którego jest wychowankiem.

- Cieszę się z powrotu do domu. Wracam dojrzalszy i bogatszy o wiele doświadczeń. Widzę, że we Wrocławiu budowana jest ambitna i silna drużyna, której chcę być częścią. Nie mogę doczekać, aż ponownie wejdę do szatni Śląska i spotkam starych znajomych, takich jak trenerzy Paweł Barylski czy Łukasz Becella. Jestem również ciekaw współpracy z Tadeuszem Pawłowskim, o którym słyszałem wyłącznie same pozytywy - powiedział Kamil Biliński po podpisaniu dwuletniego kontraktu.

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu Biliński rozwiązał kontrakt z Dinamo Bukareszt, które popadło w ogromne kłopoty finansowe.
 
 
Słowa kluczowe: bilinski | slask | wroclaw | dinamo | bukareszt | paixao | pawlowski
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz