Aktualności
 
Zamiast Lecha... czeska ekstraklasa?
 
20. maja 2015, 09:43
źródło: Przegląd Sportowy
 
To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów lata z udziałem polskiego piłkarza. Radosław Majewski, który znajduje się na liście życzeń Lecha Poznań, może wylądować ostatecznie w czeskiej Viktorii Pilzno.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćMajewskiego do czeskiego klubu, który w kolejnym sezonie będzie startował w eliminacjach do Ligi Mistrzów poleca jego menedżer. - Z Championship do Champions League. Przeskok byłby spory. Czeska ekstraklasa nie brzmi może bardzo ekskluzywnie, ale zdaję sobie sprawę, że po ostatnim sezonie nie mogę liczyć na grę w najmocniejszych ligach – komentuje sprawę "Maja", który ma za sobą koszmarny sezon.

28-letni pomocnik na początku sezonu został wypożyczony z Nottingham Forest do Huddersfield. Ale przeprowadzka okazała się kompletnie nietrafionym pomysłem. Majewski praktycznie przez cały sezon w ogóle nie gra. Latem kończy się jego wypożyczenie, ale do Nottingham Forest, ale powrót do tego klubu najprawdopodobniej skończyłby się co najwyżej ławką rezerwowych. A były gracz m.in. Polonii Warszawa stracił już wystarczająco dużo czasu na trybunach zamiast na boisku.

Dlatego ewentualne przenosiny do Viktorii Pilzno są jedną z realnych alternatyw. Drugą jest powrót do polskiej ekstraklasy. Piłkarza chciałby zatrudnić Lech Poznań, który szuka następcy Kaspera Hamalainena. Finowi wygasa kontrakt z "Kolejorzem" pod koniec roku ale jeśli zdecyduje się nie przedłużać umowy, może opuścić poznański zespół już w trakcie letniego okienka transferowego.
 
 
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz