Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćBoruc grał w Bournemouth na zasadzie wypożyczenia z Southampton. Tyle że do zespołu "Świętych" nie musi już wracać, bo z końcem czerwca wygasa jego kontrakt z klubem z St. Mary's. Obie strony nie są zainteresowane przedłużeniem współpracy. Dlatego Boruc jest do wzięcia za darmo. - Zobaczymy, co się wydarzy. Mam nadzieję, że zostanę w Bournemouth. Cały czas mam w pamięci, jak bardzo mnie tutaj chcieli, kiedy przechodziłem z Southampton. Dla mnie to bardzo wiele znaczyło – mówi bramkarz reprezentacji Polski, jasno precyzując, gdzie chciałby grać w następnym sezonie.

Na ściągnięcie Boruca liczyli po cichu w Legii. Ale awans Bournemouth pokrzyżował plany mistrzowi Polski. Co prawda doświadczony bramkarz wielokrotnie deklarował swoje przywiązanie do warszawskiego klubu i chęć powrotu na Łazienkowską przed końcem kariery, ale na razie jeszcze zamierza bronić w Anglii. Tym bardziej, że ma szansę znowu zagrać w Premier League, z której niecały rok temu został "wykurzony" przez nowego menedżera Southampton Ronalda Koemana.