Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćPrzypomnijmy, że kilka tygodni temu o tym, że transfer Lewandowskiego do Realu Madryt zostanie przeprowadzony latem, poinformował agent piłkarski Francois Gallardo. Jego zdaniem "Królewscy" zapłacą za polskiego napastnika 45 milinów euro. Zdaniem Lewandowskiego, teraz nie jest czas na zastanawianie się nad ewentualnym transferem. - Na razie nie myślę o niczym innym, jak tylko o grze w Bayernie. Tu chcę zdobywać bramki i zwyciężać, tylko to jest w mojej głowie – mówi "Lewy", który jednak nie dementuje kategorycznie doniesień na temat ewentualnej przeprowadzki do Realu.

Falę spekulacji na temat przyszłości polskiego napastnika w Bayernie wywołały decyzje trenera Josepa Guardioli, który w kilku meczach w poprzednich tygodniach sadzał "Lewego" na ławce rezerwowych. Od razu podniosły się głosy, że kataloński szkoleniowiec celowo marginalizuje rolę Lewandowskiego, żeby latem pozbyć się go z klubu. W następnych tygodniach jednak Polak wrócił do podstawowego składu i w końcu zaczął seryjnie zdobywać gole. Krytycy musieli nabrać wody w usta. - Nie mam żadnych problemów w klubie, czuję się w nim szczęśliwy. Przecież gram w prawie każdym meczu. Mam nadzieję, że tak będzie do końca sezonu – komentuje Polak. A co się stanie po jego zakończeniu?...