Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWisła rozwiązała kontrakt z Jovanoviciem w styczniu, bo zdaniem działaczy polskiego klubu, Serb nie był w stanie kontynuować kariery z powodów zdrowotnych. Innego zdania jest piłkarz, który skierował skargę na postępowanie "Białej Gwiazdy" do FIFA. Według niego ma wszelkie potrzebne ekspertyzy, które zaświadczają, że może zawodowo uprawiać futbol. Na dowód tego, właśnie rozpoczął treningi z Partizanem Belgrad.

- Ten klub traktuję jak swój drugi dom. Dziękuję działaczom i trenerowi Nikoliciowi, że pozwolili mu odbudować formę w Partizanie. Czy to oznacza, że będę grał w tym zespole. Nie ma takiej możliwości. Umówiliśmy się tylko na wspólne treningi – mówi Jovanović. - Mogłem podpisać kontrakt z zagranicznym klubem, bo miałem konkretne propozycje. Ale uznałem, że dam sobie kilka miesięcy na dojście do odpowiedniej formy i wrócę do negocjacji latem – twierdzi Jovanović.

A Wisła? Dla Jovanovicia to już przeszłość, do której wraca bardzo niechętnie. - Teraz to już sprawa, którą musi rozstrzygnąć FIFA. Nie wiem dlaczego zostałem potraktowany w taki, a nie inny sposób. Rozumiem trudną sytuację finansową klubu, ale wszędzie obowiązują pewne zasady. Ja ich przestrzegałem – podkreśla były wiślak.