Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćInformacjom o transferze słynnego Czecha do Podbeskidzia nie zaprzeczył prezes klubu z Bielska-Białej, Wojciech Borecki. Jednak wszelkie nadzieje kibiców tej drużyny rozwiał sam zawodnik. "Ja w Podbeskidziu? To jakieś bzdury" - mówi w rozmowie z jednym z czeskich serwisów internetowych Baros.

Plotka o transferze byłego gracza Liverpoolu jednak dotarła również do Czech. "Słyszałem coś o tym, ale ze mną osobiście nikt się nie kontaktował. A nawet gdyby tak się stało, można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że na taki angaż bym się nie zdecydował" - podkreślił piłkarz obecnie grający w Baniku Ostrawa.

Tak więc fani Podbeskidzia nie mają co liczyć, że w barwach ich ukochanego klubu będzie grał Milan Baros.