Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćPinto był jednym z wyróżniających się aktorów wygranego przez Legię 2:0 meczu przeciwko Cracovii. Portugalczyk w pełni wykorzystuje swoją szansę, która się przed nim otworzyła po zawieszeniu Tomasza Jodłowca na trzy mecze. - Helio jest ostatnio w bardzo dobrej formie, ciężko było odstawić go od składu na mecz z Lokeren. Jego kontrakt jest ważny jeszcze przez 6 miesięcy i wtedy zastanowimy się co dalej. Pinto chciałby grać w każdym spotkaniu, a Legia potrzebuje szerokiej kadry, aby rywalizować na kilku frontach – mówi o sytuacji Portugalczyka w Legii trener warszawskiego zespołu Henning Berg.

Pinto zwykle przegrywa rywalizację o miejsce w środku pola z Ivicą Vrdoljakiem i Jodłowcem. W tym sezonie zdarzyło mu się już grywać na... lewej obronie, po tym jak kontuzji doznał Tomasz Brzyski, a jeszcze nie w pełni gotowy do gry co trzy dni był Guilherme. - Cieszę się, że jest z nami, obecnie gra na bardzo wysokim poziomie, pokazuje niezłomny charakter, nie poddaje się, cały czas utrzymuje odpowiednią formę, a gdy dostaje szansę to ją wykorzystuje – mówi trener Berg. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że obie strony będą chciały jak najszybciej zakończyć współpracę. Teraz jednak niemal przesądzone jest, że Pinto zostanie w Legii przynajmniej do końca sezonu. W czerwcu wygasa jego kontrakt z warszawskim zespołem i najprawdopodobniej dopiero wtedy drogi mistrza Polski z Portugalczykiem rozejdą się.