Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćPrzygoda19-letniego środkowego obrońcy z Cracovią była kompletną klapą. Były gracz rezerw Herthy Berlin podpisał z "Pasami" kontrakt w czerwcu, ale już dwa miesiące później rozwiązał go za porozumieniem stron, gdyż nie miał szans nie tylko na występy w zespole spod Wawelu, ale nawet znalezienia się w kadrze meczowej. Trener Cracovii Robert Podoliński nie ukrywał, że umiejętności Horoszkiewicza zupełnie nie przypadły mu do gustu.

Widząc, że w Cracovii jego los jest raczej przesądzony, w ostatnim dniu okienka transferowego młody obrońca rozwiązał kontrakt po to, żeby móc podpisać umowę z nowym klubem już po jego zamknięciu. W awaryjnej sytuacji, pomocną dłoń wyciągnął do piłkarza trener Podbeskidzia Leszek Ojrzyński. Horoszkiewicz związał się z klubem z Bielsko-Białej na trzy lata.