Di Marii zabrakło w kadrze meczowej Realu Madryt na rewanżowe spotkanie meczu o Superpuchar Hiszpanii przeciwko Atletico Madryt. Jak się okazało, trener Carlo Ancelotti nie chciał korzystać z zawodnika, który wkrótce będzie już graczem Manchesteru United! Wszystkie szczegóły transferu reprezentanta Argentyny zostały już dogadane. Di Maria sam poprosił działaczy Realu o możliwość odejścia, bo nie był zadowolony ze swoich zarobków na Santiago Bernabeu.

Argentyńczyk w zespole "Królewskich" pobiera rocznie ponad trzy miliony euro. Chciał podwyżkę, która sprawiłaby, że zarabiałby dwa razy więcej. Na to jednak zgody nie wyrazili działacze Realu. W związku z tym, Di Maria postanowił zmienić otoczenie i gdzie indziej poszukać pieniędzy, które byłyby dla niego satysfakcjonujące. Początkowo wydawało się, że trafi do Paris Saint-Germain, ale ostatecznie działacze mistrza Francji przestraszyli się, że kosztowny transfer sprawi, że złamią zasady finansowego fair play.

Manchester United, który pragnie odbudować swoją pozycję w angielskim futbolu, nadwątloną w ostatnim sezonie, znalazł środki na finalizację transferu Argentyńczyka. Samemu Di Marii zaproponowano na Old Trafford lukratywny, pięcioletni kontrakt, który gwarantował mu będzie aż osiem milionów euro rocznie.