Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćPiłkarz Lecha w najbliższych dniach ma pojawić się w Kijowie na badaniach medycznych, po których podpisze kontrakt z gigantem ukraińskiego futbolu. Z tego powodu nie zagra też w najbliższym meczu "Kolejorza" przeciwko Ruchowi Chorzów.

O tym, że propozycja Dynama jest bardzo konkretna świadczy też fakt, że potwierdził ją oficjalnie klub z Poznania. - Nie ukrywaliśmy, że jeśli pojawi się dobra oferta zarówno dla klubu jak i zawodnika, to nie będziemy robili przeszkód w zmianie barw klubowych - mówi Piotr Rutkowski. - Mamy wytypowanych następców Teo i jeszcze w tym okienku transferowym będziemy chcieli podpisać kontrakt z nowym napastnikiem - dodaje wiceprezes zarządu Lecha.

Ostatnio Dynamo Kijów przechodzi kryzys. W poprzednim sezonie ukraiński gigant zajął dopiero czwarte miejsce w miejscowej ekstraklasie. Działacze klubu ze stolicy chcą jednak zbudować zespół, który odbuduje pozycję Dynama w krajowe piłce i będzie w stanie skutecznie rywalizować z Szachtarem Donieck.