Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWybrańcem działaczy "Barcy" jest 24-letni piłkarz brazylijskiego Sao Paulo - Douglas Pereira. Katalończycy zapłacili za transfer definitywny lewego obrońcy 8 milionów euro. Piłkarz miałby w zespole z Camp Nou podjąć rywalizację z Danim Alvesem, ale... dopiero za rok, bo wtedy trafi na Camp Nou. Przez najbliższe 12 miesięcy nadal będzie występował w Sao Paulo. Nowy trener Barcelony Luis Enrique chciałby żeby na prawej stronie defensywy Dani Alves miał mocniejszą konkurencję niż tylko ze strony Martina Montoyi , stąd usilne poszukiwania piłkarza, który mógłby konkurować z reprezentantem Brazylii I Hiszpanem. Zresztą nie wiadom, czy za rok w klubie będzie jeszcze Alves, który był bliski odejścia już w obecnym okienku transferowym. Gdyby tak się stało i Brazylijczyk za rok opuścił szeregi katalońskiego klubu, Douglas zostałby jego naturalnym następcą na prawej flance.

Barcelona rozmawiała na temat transferu Cuadrado z Fiorentiną, ale włoski klub stawia zaporową cenę w wysokości 40 milionów euro. Tyle "Barca" nie jest w stanie zapłacić, dlatego zaczęła rozglądać się za tańszym zawodnikiem. Wybór padł na Douglasa, który ma na swoim koncie 33 mecze w brazylijskiej ekstraklasie w barwach Sao Paulo.