Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować28-letni napastnik reprezentacji Kolumbii miałby sprawić, że kibice na Anfield Road szybko zapomnieliby o Luisie Suarezie. - Mamy środki, żeby pozyskać jednego z najlepszych snajperów na świecie. Potrzebujemy wzmocnić atak jeszcze tego lata. Kibice muszą się jednak uzbroić w cierpliwość, bo rozmowy na temat transferu klasowego napastnika nigdy nie należą do najłatwiejszych – powiedział menedżer Liverpoolu Brendan Rodgers. Boss "The Reds" nie wymienił co prawda żadnego nazwiska, ale angielskie media nie mają wątpliwości, że miał na myśli właśnie Falcao.

Negocjacje z Monaco są już podobno na bardzo zaawansowanym etapie. Możliwe są dwa warianty. Albo transfer definitywny, albo też roczne wypożyczenie z opcją wykupu. Co prawda kolumbijski napastnik najchętniej przeniósłby się do Realu Madryt, to jednak perspektywa gry w Liverpoolu też jest dla niego kusząca.

Z kolei Rodgers uważa, że Falcao byłby doskonałym uzupełnieniem w ataku dla Daniela Sturridge'a. Obaj mogliby stworzyć duet o podobnej sile rażenia jak wcześniej miało to miejsce w przypadku reprezentanta Anglii i Suareza.