Górnik Zabrze ma spore problemy finansowe. Jednym ze sposobów załatania dziur w budżecie może być sprzedaż piłkarzy. Działacze Górnika pewnie z tej okazji skorzystają. Dlatego też odejście Mateusza Zachary wydaje się być bardzo prawdopodobne.

Zwłaszcza, że będzie można na nim dobrze zarobić. Władze klubu Botew Płowdiw oferują bowiem za niego kwotę 500 tysięcy euro. Wydaje się mało prawdopodobne, by ktoś przebił tę propozycję.