37-letni Sobolewski opuścił "Białą Gwiazdę" ze łzami w oczach. Spędził tam przecież osiem lat. Trener Franciszek Smuda nie widział jednak dla niego miejsca w nowotworzonej drużynie, którą chce zdecydowanie odmłodzić.

Agent "Sobola" rekomendował defensywnego pomocnika, mającego na koncie 32 występy w reprezentacji Polski trzem klubom Ekstraklasy - Śląskowi Wrocław, Jagiellonii Białystok i Piastowi Gliwice.

Tymczasem do starego znajomego z Wisły, z którym współpracował w klubie z Reymonta w sezonie 2006/07, zgłosił się trener Górnika, Adam Nawałka. Sobolewski długo się nie zastanawiał i przyjął ofertę z Zabrza.

Jacek Kmiecik