Aktualności
 
Tydzień w pigułce (30.04 - 06.05)
 
7. maja 2013, 15:52
autor: Paweł Grabowski
źródło: własne
 
W jednym miejscu zebraliśmy najciekawsze doniesienia prasowe dotyczące transferów z ostatniego tygodnia. Co najbardziej zelektryzowało piłkarski świat?
Ostatni tydzień został zdominowany przez osobę Roberta Lewandowskiego, o którym piszą media na całym świecie. Na tapecie znalazł się także Jose Mourinho, który najprawdopodobniej od lipca będzie trenował londyńską Chelsea. Poniżej zebraliśmy dla Was wszystkie najciekawsze wiadomości, o których informowały polskie i zagraniczne media w minionym tygodniu.

Co z tym Lewandowskim?
Pierwszy mecz półfinału Ligi Mistrzów sprawił, że Roberta Lewandowskiego zaczęto łączyć ze wszystkimi czołowymi drużynami świata. W ostatnich tygodniach media trąbią o tym, że chce go w Chelsea sam Jose Mourinho, a Borussia zgodzi się go sprzedać za 25 milionów euro i jednego z zawodników „The Blues” - wszystko po to, aby „Lewy” nie dołączył do Bayernu Monachium.
 
Z drugiej strony z dyrektorem generalnym BVB i samym zawodnikiem rozmawiał sam Florentino Perez, który widziałby Lewandowskiego na szpicy madryckiego Realu (zawsze dobrze mieć swojego kata w zespole). Wciąż nie słabnie zainteresowanie napastnikiem reprezentacji Polski ze strony Sir Alexa Fergusona, który z pewnością potajemnie negocjuje warunki jest transferu. Po „Lewego” w ostatniej chwili może się także zgłosić Roberto Mancini, który może stracić po sezonie kilku swoich napastników.
 
Gdzie trafi Robert? Bayern Monachium, Chelsea Londyn i Real Madryt - to w tym momencie najpoważniejsi kandydaci do zatrudnienia bramkostrzelnego napastnika. Być może po finale Ligi Mistrzów będziemy mądrzejsi...
 
Borussia nie chce się wyprzedawać
Hans-Joachim Watzke zapewnia, że zawodnicy Borussii Dortmund nie są na sprzedaż i pewnie każdego wieczora wzdycha z ulgą, gdy przypomni sobie, że żaden z jego kluczowych zawodników nie ma już w kontrakcie zapisanej klauzuli z wartością ceny minimalnej, dzięki której Borussia straciła już Mario Goetze na rzecz Bayernu Monachium.
 
Łatwiej wymienić zawodników, którzy nie są łączeni z transferem do innych europejskich klubów niż odwrotnie. Najlepiej zacząć od kapitana reprezentacji Polski. Najświeższe doniesienia mówią o tym, że Jakub Błaszczykowski byłby widziany w Turynie przez trenera Juventusu (wcześniej z mistrzem Włoch był łączony także Łukasz Piszczek). Na wylocie zdaje się też być Matts Hummels, na którego parol zagięła FC Barcelona, która musi wzmocnić defensywę. Brytyjskie media poinformowały także o zainteresowaniu Sir Alexa Fergusona osobą Ilkaya Gundogana, który jest najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem BVB w Lidze Mistrzów.
 
Spekulacje o zawodnikach, którzy opuszczą Dortmund powodują, że coraz więcej zaczyna się pisać o tych, którzy do Borussii dołączą. Najciekawszy transfer może paść dziełem... sprzedaży Roberta Lewandowskiego do Chelsea. BVB ponoć zgodziło się oddać swojego napastnika za mniejsze pieniądze, ale po warunkiem, że do Dortmundu trafi Kevin de Bruyne, który miałby zastąpić w środku pola Mario Goetze. Innym łakomym kąskiem dla BVB zdaje się być Jackson Martinez z FC Porto, który ma dla odmiany zastąpić w ataku Lewandowskiego. Najświeższa plotka głosi, że BVB będzie chciało sięgnąć po rozgrywającego Ajaxu, Christiana Eriksena.
 
Zmiany w Realu
Porażka w półfinale Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund sprawiła, że po zakończeniu sezonu „dość” powie najprawdopodobniej Jose Mourinho. Z gorącym krzesłem na Santiago Bernabeu łączony jest obecny szkoleniowiec Paris Saint-Germain, Carlo Ancelotti. W Realu zapowiedziano też odejście Gonzalo Higuaina, co ma stworzyć miejsce dla… być może właśnie Roberta Lewandowskiego, który o pierwszy skład miałby walczyć z Karimem Benzemą, którego agent zapewnił, że jego podopieczny zostanie w Madrycie.
 
Dużym ciosem dla Realu może być odejście Xabiego Alonso. Serce Realu Madryt jest łączone z transferem do Chelsea - Mourinho chciałby mieć bowiem swojego asa także w Londynie. W obliczu zmian, jakie mogą zajść latem w Madrycie mówi się także, że na wylocie znaleźli się tacy zawodnicy, jak Sami Khedira, Luka Modrić, Angel Di Maria czy Kaka.
 
Najwięcej prasa rozpisuje się jednak o odejściu Cristiano Ronaldo. Ostatnio sam Portugalczyk miał powiedzieć jednemu ze swoich dawnych kolegów z drużyny Manchesteru United, że chciałby wrócić na Old Trafford. Ferguson także zdaje sobie doskonale sprawę z tego, jak wiele stracił sprzedając Ronaldo do Realu i jest gotów wyłożyć aż 65 milionów funtów na jego ponowne sprowadzenie. Do gry włączyło się jednak Paris Saint-Germain, które podbiło ofertę do 80 milionów funtów. Fergusonowi ma pomóc firma Nike, której także zależy na tym, aby Ronaldo wrócił do Anglii.
 
Bale, Neymar, Cavani i Falcao - chodzące worki z pieniędzmi
Gareth Bale będzie jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodników  w letnim okienku transferowym. O genialnym zawodniku Tottenhamu nie mówi się zbyt wiele, bo jest sprawą oczywistą, że na jego sprowadzenie może sobie pozwolić tylko kilka klubów na świecie. Faworytem w wyścigu o jego podpis wydaje się Real Madryt, który chciałby, aby Bale stworzył zabójczą parę z Ronaldo lub w przypadku odejścia Portugalczyka stał się nowym liderem „Królewskich”. Podobnie jest z Neymarem, ale Brazylijczyka łączy się głównie z przenosinami do FC Barcelony, gdzie zabójczy duet miałby stworzyć z Leo Messim. Neymar ma być lekiem dla „Blaugrany”, która potrzebuje świeżości, aby wrócić na drogę dominacji.
 
Najwięcej pisze się jednak o dwójce Cavani - Falcao. Obaj grają w dobrych klubach, które nie należą jednak do ścisłej europejskiej czołówki. Pisze się o nich także dlatego, że obu chcą pozyskać największe kluby świata, które przy okazji mają najzasobniejsze portfele. W temacie tych dwóch zawodników najczęściej padało słowo Chelsea (nie licząc Manchesteru City), dopóki jasne nie stało się, że Abramowicz wykupi kontrakt Mourinho, który w kuluarach rozpowiada, że widziałby na Stamford Bridge... Lewandowskiego.
 
Polska milczy
W Ekstraklasie transferowa karuzela nawet nie zaczęła się kręcić, o rozkręcaniu nawet nie wspominając. Najwięcej mówi się o Robercie Demjanie, któremu kończy się kontrakt z Podbeskidziem. Początkowo wydawało się, że Słowak zostanie w Polsce, ale dzisiaj można już śmiało stwierdzić, że jest to bardzo mało prawdopodobne i czołowy strzelec polskiej Ekstraklasy powędruje poza granice naszego kraju. Kolejnym graczem, którego pożegnanie z Polską jest bardzo prawdopodobne, jest Aleksandar Tonew, o którego pyta się Celtic Glasgow, a ostatnio jego nazwisko łączy się z AS Roma.
 
Pojawił się za to inny problem, który może dotknąć niedługo dwóch polskich zawodników, Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego, których Arsene Wenger chciałby zastąpić kimś bardziej doświadczonym. Początkowo Arsenal był łączony z pozyskaniem Ikera Casillasa, ale teraz francuski manager „Kanonierów” zagiął parol na Julio Cesara z QPR i Rene Adlera z HSV.
 
 
 
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz
 
 
Przeczytaj również zamknij okno