Pomocnik Los Angeles Galaxy dodał zarazem, iż "to był pierwszy raz kiedy usłyszałem o takiej możliwości". 

Inne zdanie na temat przyszłości Anglika mają działacze monakijskiego klubu: - Jesteśmy zadowoleni z kadry, którą Claudio Ranieri dysponuje. Ale jeśli będziemy mieć choć cień szansy na sprowadzenie Beckhama to spróbujemy. Bylibyśmy głupcami rezygnując z takiej możliwości - stwierdził prezes klubu, Dmitrij Rybołowlew.

Beckham od pierwszego grudnia będzie wolnym zawodnikiem, po tym jak jego kontrakt z drużyną z Kalifornii wygaśnie. Media spekulują, że były reprezentant Anglii może trafić m.in. do jednego z klubów w Chinach, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Anglii, a nawet Brazylii.