Komentarze do artykułu
Jeszcze jeden chce opuścić Legię?!
Istnieje uzasadniona obawa ,że w ślad za Dominikiem Nagy , pójdą kolejni piłkarze , którzy nawet kosztem poniesionych strat będą chcieli odejść z LEGII, co w połączeniu z potraktowaniem testowanego przez dwa tygodnie zawodnika z Ghany nie rokuje nadziei na poprawę sytuacji kadrowej w klubie .Dominik Nagy był tylko tym piłkarzem, który pierwszy miał odwagę publicznie to powiedzieć. Problem jest znacznie szerszy niż posiadana wiedza kibiców w tej materii. Najgorsze w tym wszystkim jest to , że nie ma "złotego środka" , który w przewidywanym czasie doprowadziłby do rozwiązania tego problemu, który jak dziś widać narastał od dłuższego czasu . Sygnałem tego było stopniowe odchodzenie z LEGII trzech czołowych piłkarzy w krótkich okresach czasu dzielące poszczególne odejścia. Wiadomo o kim piszę, więc wstrzymam się od wymienienia ich nazwisk. Na dzień dzisiejszy "siłowe" przetrzymywanie zawodników w klubie i straszenie ich ewentualnymi sankcjami nie tylko nic nie da , ale pogorszy sytuację w klubie , oraz sytuacje klubu . O tym powinni wiedzieć obecne władze klubowe. Od siebie dodam , że ostatnie roszady zarządu powinny być przeprowadzone dużo wcześniej, a już najpóźniej tuż po zakończeniu poprzedniego sezonu piłkarskiego czyli max. w czerwcu 2017r. Są jeszcze inne sprawy, które pośrednio rzutują na taki stan rzeczy , ale to już i tak nic tu nie zmieni.
 
 
Trampek dodał(a), w środę 18. października 2017 o godzinie 22:31