Aktualności
 
Hitowy powrót do ekstraklasy coraz bliżej!
 
6. listopada 2018, 15:20
 

Temat powrotu Jakuba Błaszczykowskiego do Wisły Kraków nabiera coraz bardziej realnych kształtów. Niewykluczone, że dojdzie do niego już podczas zimowego okienka transferowego. Do ustalenia pozostały jeszcze warunki rozwiązania kontraktu z Wolfsburgiem.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćBłaszczykowski ma ważna umowę z "Wilkami" do końca obecnego sezonu. Nie jest jednak tajemnicą, że obie strony chciałyby rozstać się już w styczniu. Błaszczykowski dlatego, że praktycznie nie gra i nie zanosi się na to, żeby w przyszłości jego sytuacja w Wolfsburgu miała ulec zmianie. Z kolei niemiecki klub nie wiąże z reprezentantem Polski żadnych planów i najchętniej "zdjąłby" go jak najszybciej z listy płac.

Sprawa rozbija się właśnie o pieniądze. A konkretnie o to, ile Wolfsburg jest skłonny zapłacić 32-letniemu skrzydłowemu, za przedwczesne rozwiązanie umowy. Błaszczykowski chciałby co najmniej trzymiesięcznego uposażenia za zgodę na rozstanie w styczniu. Piłeczka jest po stronie Wolfsburga, czy zaakceptuje warunki polskiego piłkarza. Jeśli tak, Błaszczykowski już w styczniu zostanie ponownie piłkarzem Wisły Kraków, w której przed transferem do Borussii Dortmund, spędził 2,5 roku.

Jeśli jednak nie dojdzie do porozumienia pomiędzy Błaszczykowskim i Wolfsburgiem, "Biała Gwiazda" będzie musiała poczekać na doświadczonego reprezentanta polski do czerwca, aż wygaśnie jego kontrakt z niemieckim klubem. Z Wisłą były zawodnik Borussii Dortmund jest już dogadany. Podczas ostatniego zgrupowania reprezentacji Polski w Katowicach, odwiedzili go dyrektor sportowy krakowskiego klubu Arkadiusz Głowacki i trener Maciej Stolarczyk. Wstępne warunki zostały ustalone. Było tym bardziej łatwo, że "Błaszczu" nie wróciłby do Wisły dla pieniędzy.

Doświadczony zawodnik zdaje sobie sprawę, że w reprezentacji Polski może być jeszcze przydatny tylko pod warunkiem, że będzie regularnie grał. W Bundeslidze jest to już raczej niemożliwe, ale dla Wisły, Błaszczykowski mógłby być nadal sporym wzmocnieniem. Nie tylko zresztą ze sportowego punktu widzenia. Jego powrót byłby także świetnym chwytem marketingowym. Chociaż w jakimś stopniu poprawiłby także atmosferę wokół samego klubu, który ostatnio, delikatnie mówiąc, ma problemy wizerunkowe…

 
 
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz